niedziela, 16 sierpnia 2015

Zapowiedź Tomu II

Taak, trochę to trwało, ale postanowiłam, że zrobię Tom II, myślę, że będzie w nieco innej formie niż ten tom, ale na razie zapiszę go w starym stylu :) na razie zapowiedź, nie spoileruje niczego :)
___
Zacisnąłem dłonie. Głupi bóg. Myśli, że może wszystko, tylko dlatego, że jest pierwszym istnieniem na Ziemi. Jeśli o mnie chodzi, to ja bym się nie wahał i zaatakowałbym tą osadę. Ta cała Alicja stoi mi na drodze do celu, a Uranos i tak się z nią obcyndala jak z śmierdzącym jajkiem. 
- Tak panie - odparłem służebnym tonem. - Czy mogę odejść, panie? 
Machnął ręką, jakby odpędzając niesforną muchę. Nienawidzę tego. 
Szybkim krokiem zszedłem z góry i ruszyłem w głąb lasu, gdzie stacjonują nasze... moje wojska. Wygląda na to, że ten naiwniak zostanie tam jeszcze jakiś czas. Myśli, że ma nad wszystkim kontrolę. Idiota. Prawda jest taka, że nie ma nad niczym kontroli. Gwałtownym krokiem wszedłem do namiotu. 
- Raport! - rozkazałem, zdejmując mokry płaszcz. Po drodze się rozpadało. To dobrze, nikt nie odkryje, że tu byłem. Deszcz zneutralizuje mój zapach. 
- Z rekrutowano sześciuset nowych żołnierzy, dwudziestu zdezerterowało, ale od razu się ich pozbyliśmy, dowódco.
Uśmiechnąłem się z zadowoleniem. Uranos nawet nie spodziewa się co go czeka. 
- Rozpoczniemy bunt, po tej całej historii z Alicją, więc rozkaż moim oddziałom, żeby się już przygotowywali.
Jak tylko, ten beznadziejny dzieciak dostanie swoją zabawkę, straci na czujności i wtedy, to ja zostanę jego panem. 
Nie, ja Okreon zostanę panem tego świata!   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz