czwartek, 11 grudnia 2014

Złote myśli i czyny, teoria i praktyka czynów absurdalnych cz. 2 i pół.

WOS.
Uczeń idzie zdawać prasówkę (newsy w świecie polityki i gospodarki) i zaczyna mówić.
-To ty sobie mów, a ja idę do kibla.- powiedziała i poszła.
Biedny, z deka skonsternowany uczeń patrzy po klasie i mówi dalej.

WOS.
Dziewczyna zdaje prasówkę po lekcjach, bo jej nie było.
- Dobra, daj spokój, nie chce mi się tego słuchać, piątka.- stwierdziła geografistka (?)- A teraz idź mi zaparzyć kawę.

Polski.
-Nie malkonteńć, Maria. I przestań się burmuszyć, bo na widok twojej gęby przydrożne grzyby same się marynują.

Rosyjski.
-Jak Kaczyński będzie prezydentem, to od razu się rzuci z koparą na Rosję!- huknęła pani od ruskiego swoim donośnym głosem, odpowiadając na pytanie o politykę.

A teraz coś co wywołało we mnie i mojej klasie absolutne oburzenie.
Religia. Przedmiot uczący kultury. Ksiądz pyta.
-Jeśli nie będziecie znali przykazań, to skąd będziecie wiedzieć co jest dobre a co złe?- zapytał ksiądz z uśmiechem wyraźnie oznajmiającym, że nasza klasa, to już nawet nie głupki, a kompletni idioci!
-Z własnego sumienia!- odparła chórem klasa.
-Ale jeśli nie znacie przykazań bożych, to nie wiecie co to dobro i zło!
Nawet w pandemonium nie ma takiego harmideru. 
-A ateiści?!
-Człowiek który myśli, że ma sumienie, jest schizofrenikiem.- oznajmia nam z pobłażliwym uśmiechem.
Tak biedni my idioci! Jak mogliśmy o tym nie wiedzieć, że wszyscy ateiści mogą łazić z tasakami i zabijać ludzi! 
- Święty, kurwa, Boże – wykrztusił kolega z ławki.
-No.- pokiwałam ponuro głową.

Z tego wynika, że 13 % ludności, którzy są ateistami, są schizofrenikami + (niech ich Bóg błogosławi!) 1 % ludzi chorych na schizofrenię. Nasz świat jest taki zły, smutny, okropny i w ogóle fuj!

~~~~
Przepraszam, że nic nie dodaję, ale po prostu nie mam czasu. I tak ledwo, ledwo oderwałam się od uczenia się matmy, bo mam test próbny z wagą 5, albo i 6, co może zaważyć co będę miała na półrocze. A uczę się każdego dnia po 3-4 godz. i już nie mogę patrzeć na te liczby i litery i Bóg wie jeszcze co!. :( Wiecie, że nauczyciele przed świętami wariują i niczym mantrę powtarzają ,,tak, sprawdzian/kartkówka/klasówka musi być przed świętami, bo po wolnym będziecie mieli pusto w głowach''. Zupełnie tak jakbyśmy nie mieli tego po każdym weekendzie, co?
(tak wg. to dlaczego oni teraz wszyscy chcą robić sprawdziany powtórkowe?!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz